Zaburzenia pigmentacyjne, potocznie określane jako przebarwienia, to jeden z najczęstszych problemów estetycznych, z którym mierzy się aż 90% kobiet po 50. roku życia.
Rodzaje przebarwień
Typowe przebarwienia mają barwę od jasnobrązowej do ciemnobrązowej i mogą lokalizować się zarówno w naskórku, jak i skórze właściwej. Ich powstawanie wiąże się z nadprodukcją melaniny, nieprawidłowym jej transportem do keratynocytów i rozmieszczeniem w naskórku, a także osłabieniem aktywności komórek odpowiedzialnych za degradację barwnika.
Nie wszystkie przebarwienia mają jednak barwę brązową. Nierównomierny koloryt skóry skóry może być również efektem zmian rumieniowych, będących konsekwencją stanu zapalnego oraz rozszerzenia naczyń krwionośnych. Ten typ zmian, określany jako pozapalny rumień (PIE – post-inflammatory erythema), często występuje u osób z trądzikiem, ale może również być skutkiem urazów mechanicznych, termicznych czy agresywnych zabiegów kosmetycznych. Warto zaznaczyć, że w warunkach przewlekłego zapalenia dochodzi do wzmożonego uwalniania interleukiny 1 (IL-1), która pośrednio stymuluje produkcję melaniny poprzez aktywację hormonu adrenokortykotropowego i melanotropowego. W efekcie czerwone zmiany mogą z czasem ciemnieć i przyjmować barwę brunatną, przechodząc w przebarwienia pozapalne (PIH – post-inflammatory hyperpigmentation).
Czynniki zwiększające ryzyko powstawania przebarwień
Przyczyny powstawania przebarwień są zróżnicowane i zależą od ich rodzaju. W przypadku przebarwień brązowych, związanych z nadmierną syntezą melaniny, najważniejszym czynnikiem predysponującym jest promieniowanie UV. Jednak na rozwój zmian barwnikowych wpływ mają także zaburzenia hormonalne (ciąża, menopauza), choroby metaboliczne (niedoczynność tarczycy, zaburzenia funkcji wątroby czy nadnerczy), a także działanie niektórych leków i ziół. Wśród substancji o udowodnionym działaniu fotouczulającym i sprzyjającym powstawaniu przebarwień wymienia się między innymi antybiotyki z grupy tetracyklin, niesteroidowe leki przeciwzapalne, leki hormonalne, preparaty nasercowe, moczopędne, retinoidy, a także zioła takie jak dziurawiec czy arcydzięgiel.
Czerwone przebarwienia pozapalne (PIE) najczęściej rozwijają się na skórze z aktywnym stanem zapalnym – często w przebiegu trądziku. Początkowo zmiany są rumieniowe, ale pod wpływem nawet umiarkowanej ekspozycji na słońce mogą przybrać kolor brunatny i utrwalić się jako PIH. Dlatego tak ważne jest wczesne wdrożenie odpowiedniej kuracji łagodzącej i fotoprotekcja.
Skuteczne metody redukcji przebarwień
Kluczowe w redukcji przebarwień jest określenie mechanizmu ich powstawania oraz głębokości występowania. Przebarwienia naskórkowe, w których barwnik ogranicza się jedynie do warstwy naskórka, są łatwiejsze do usunięcia. Z kolei zmiany skórne, z pigmentem sięgającym warstwy brodawkowatej skóry właściwej, są trudne do zredukowania i stanowią duże wyzwanie dla specjalisty. W diagnostyce pomocna może być lampa Wooda, emitująca promieniowanie UV o długości fali ok. 360 nm. Przebarwienia naskórkowe wykazują pod jej wpływem intensywniejszą fluorescencję w porównaniu do otaczającej skóry, natomiast zmiany głębsze nie dają takiego kontrastu.
W zależności od mechanizmu powstawania, przebarwienia wymagają odmiennego podejścia terapeutycznego. W przypadku świeżych, czerwonych zmian pozapalnych, nie zaleca się stosowania składników hamujących produkcję melaniny czy agresywnych kwasów złuszczających. Należy skupić się na regeneracji skóry, odbudowie bariery naskórkowej i działaniu kojącym. Z kolei przy przebarwieniach brązowych terapia powinna obejmować wielotorowe podejście: ograniczenie syntezy melaniny, hamowanie jej transportu, a także wsparcie złuszczania naskórka, które przyspiesza eliminację zabarwionych komórek.
Wśród substancji o udowodnionej skuteczności w redukcji przebarwień brązowych znajdują się retinoidy, które działają zarówno poprzez hamowanie aktywności tyrozynazy, jak i stymulację odnowy komórkowej. Ich stosowanie przynosi dobre efekty także w redukcji melasmy, jednak wymaga czasu i odpowiedniego schematu pielęgnacyjnego. Witamina C, działająca jako silny antyoksydant, hamuje aktywność tyrozynazy poprzez chelatowanie jonów miedzi i skutecznie wspomaga rozjaśnianie skóry, a także przeciwdziała fotostarzeniu. Niacynamid wpływa zarówno na przebarwienia brązowe, jak i czerwone – ogranicza transport melaniny, wykazuje działanie łagodzące, normalizuje wydzielanie sebum i wzmacnia barierę naskórkową. Z tego powodu idealnie sprawdza się w pielęgnacji skóry z tendencją do trądziku. Kwas azelainowy to kolejny składnik o potwierdzonej skuteczności w rozjaśnianiu przebarwień, który hamuje aktywność melanocytów, wspomaga złuszczanie naskórka a dodatkowo dzięki właściwościom seboregulującym wpływa na poprawę kondycji cery skłonnej do powstawania niedoskonałości. W kosmetykach stosowana jest także jego pochodna – azeloglicyna, która wykazuje lepszą tolerancję przez skórę i dodatkowe właściwości nawilżające. Coraz większą popularność zyskuje także kwas traneksamowy – syntetyczna pochodna aminokwasu o działaniu przeciwkrwotocznym i depigmentacyjnym. W kosmetologii stosowany zarówno do rozjaśniania przebarwień o podłożu barwnikowym, jak i będących skutkiem stanu zapalnego. Jego mechanizm działania polega na hamowaniu szlaku plazminogen/plazmina i redukcji poziomu mediatorów stanu zapalnego, które pośrednio mogą wpływać na proces melanogenezy.
Podsumowując, skuteczność terapii depigmentacyjnej zależy nie tylko od trafnego rozpoznania rodzaju i przyczyny przebarwień, ale także od odpowiedniego doboru składników aktywnych i kompleksowego podejścia terapeutycznego. W każdym przypadku niezbędnym elementem kuracji, bez względu na zastosowane składniki, jest codzienna, wysoka ochrona przeciwsłoneczna – kluczowa dla prewencji nawracających przebarwień i utrwalenia uzyskanych efektów depigmentacyjnych.
Ilona Kiraga – kosmetolog, szkoleniowiec, wykładowca, autorka licznych publikacji w prasie branżowej
źródło: materiały prasowe